24.02.24
Dębca odkrywanie
Dębiec - Poznania siła, czyli poczytajcie o magicznych chwilach z questowej inauguracji.
Czy wiecie, że tu ludzie osiedlali się już w czasach powstania osady w Biskupinie? Jednak do powstania miejsca w dzisiejszym kształcie przyczyniły się zakłady im. Hipolita Cegielskiego, wznosząc tu osiedle dla swoich pracowników.
24 lutego to kolejna data, która zapisze się na kartach dębieckiej, a przede wszystkim questowej historii. Inauguracja gry terenowej „Dębiec – Poznania siła” to wydarzenie warte zapamiętania. Na pewno na długo utkwi ono w pamięci kilkudziesięciu questowiczom, którzy niczym detektywi tropili tajemnice tej części Poznania.
A wszystko zaczęło się niedaleko pętli tramwajowej u zbiegu ulic 28 Czerwca 1956 / Opolska.
Początkujący questowicze, questowicze mający po kilkadziesiąt, a nawet kilkaset gier na swoim koncie, wolontariusze Ania Losiak, Martyna Rewers, Przemysław Rewers, Marek Kasprzak spieszący z pomocą na każdym odcinku trasy, a nawet, już wcześniej.
I oczywiście Filvlin, Piotr Tyliński główny organizator inauguracji. Przybyliśmy też i my, Krzysztof Szustka i Małgorzata Wojtusiak, czyli członkowie ekipy Questów Wypraw-Odkrywców z Fudacji Calamita.
Nie samym przejściem questu jednak questowicz żyje. Bez dodatkowych atrakcji byłoby nudno.
Już na samym początku trasy można było rozwiązać quest spotkanie i mieć pierwszy lub kolejny dyplom na koncie. A na końcu? Drożdżówki dla najszybszych zdobywców skarbu i questowe krówki dla wszystkich. Podobno zjedliśmy ich półtora kilograma.
Tradycyjnie powodzeniem cieszyło się losowanie kamyczków i związana z nim szansa na nagrody. Kto był na naszych ostatnich inauguracjach wie, jak cenny jest ten zielony kamyk z literką Q. Kto nie był niech się pojawi i wygra jeden z questowych gadżetów.
Nie zabrakło oczywiście questowych pogaduszek, śmiechu i questowych planów na kolejne spotkania.
Serdecznie dziękujemy organizatorowi oraz wolontariuszom za pomoc. Przede wszystkim jednak dziękujemy Wam za obecność! Bez Was nie byłoby tak wesoło, a nasza praca nie miałaby sensu.
Jeśli macie ochotę zorganizować w swojej miejscowości spotkanie promujące questy, które są w Waszej okolicy (nowe, nieco starsze), działajcie. Postaramy się w miarę możliwości przybyć i my.